Mróz, śnieg, zmarzlina i koparka. Zimą przełomu 1982 i 1983 roku powstają osiedla Natolina. Nikt tu jeszcze nie mieszka. Między niewykończonymi blokami hula wiatr. To pewnie weekend, bo na placu budowy nie ma też żywej duszy.
Nie wiem, kto zrobił te zdjęcia, ale są świetnie. Znalazłem je ze dwanaście lat temu w jakimś zapomnianym dziś zakątku internetu. Na fotografii tytułowej mamy koparkę pozującą na tle bloków przy Lanciego 8 i Lasku Brzozowym 11. Fotograf musiał zapewne wejść do któregoś z nich aby z balkonu zrobić następne zdjęcie.
Bo to jest ta sama koparka. Teraz widać, że stoi tuż obok przyszłej ulicy Lanciego, którą wyznacza tu rząd wystających studzienek. Taką mam roboczą hipotezę. Za koparką rozciąga się baza budowlana, przed którą fotograf stał wcześniej, gdy cyknął koparkę na tlę bloków.
Powyżej ciąg dalszy, zdjęcie niemalże przylega do prawej strony wcześniejszego. Baza pełna baraków, za nią dźwigi budujące jeszcze bloki Imielina. To może tam się przeniesiemy, tam musi już być jakieś życie.
I życie jest. Na lodowisku przy Dereniowej trwa zabawa. Obok budują jeszcze bloki przy Warchałowskiego. No i jest też śliczny Zaporożec, którego wypatrzy wprawne oko. I tym obrazkiem z czasów, gdy pogoda jeszcze pozwalała na plenerowe ślizgawki, na razie się żegnamy. Trzymajcie się ciepło, może w tym roku jeszcze będzie zimno.
Kapitalne, ale po 40stce trochę mi się już zaciera..Rewelacja!