Było ich trzech, w każdym z nich inna krew. Na ZWM działało Cafe Metro, na Żabińskiego Barek na Wyżynach a na Dembowskiego – Quattro. Wielka trójka ursynowskiej gastronomii. Po zamknięciu Cafe Metro zostały dwa lokale, teraz już tylko jeden.

Dwadzieścia siedem lat. Tyle działała restauracja Quattro na piętrze pawilonu przy Dembowskiego 8. Otwierając się w 1991 roku była jedną z pierwszych restauracji pełną gębą a nie żadnych tam jadłodajni. Pizza może początkowo nie wyglądała jak ta z Campo di Fiori, ale nawet w wersji lekko słodkawego przerośniętego ciasta z pokrojoną szynką przenosiła nas w myślach znad Smródki nad Tybr.

Wnętrze restauracji Quattro w ostatniej wersji, tuż przed zamknięciem. Źródło: FB Quattro
Wnętrze Quattro. 2018, źródło: profil restauracji na FB

Może to właśnie efekt pierwszeństwa, a może jednak świetna kuchnia sprawiły, że chociaż wokół konkurencja wyrastała jak Capriciosa na grubym, Quattro wciąż trwało. Nie zaszkodziła mu inwazja Pizzy Hut ani innych sieciówek.

Kiedyś po lekcjach poszedłem z kolegą do Quattro pograć na automatach. W międzyczasie jakiś wstawiony gość nie chciał zapłacić rachunku i wywiązała się ostra przepychanka z kelnerem i właścicielem… Osłupiali przyglądaliśmy się tej scenie. Jak już unieruchomiono agresora, to właściciel zadzwonił po milicję. Zdziwił się widząc nas. – Chłopcy, wy już może idźcie do domu, zanim przyjedzie milicja – powiedział. Lucas Borkowski, wspomnieniowy wpis na FB z 3.10.2018

Lokal był centrum osiedlowej rozrywki piwno-gastronomicznej i naprawdę sporym zaskoczeniem było ogłoszone w wakacje 2018 wezwanie: wyprzedajemy sprzęty, zamykamy lokal. „Takie czasy, za 12 lat wrócimy jak się w kraju trochę poprawi” – napisali właściciele Quattro na Facebooku.

W tvn24 o tym nie powiedzą, ale w lokalnej skali zamknięcie zasłużonego Quattro to jednak spore wydarzenie. Zdjęcie z FB restauracji.
Co nowego? Już nic. 2018, źródło: profil restauracji na FB

Mało kto pamięta, że Quattro kontynuowało gastronomiczne tradycje tego lokalu na piętrze. W latach osiemdziesiątych działała tu ALBA łącząca kawiarnię z pralnią samoobsługową. Poświęciłem już jej jeden wpis w zeszłym roku.  No więc tyle. Ponad dziesięć lat temu pożegnaliśmy Cafe Metro, w tym roku żegnamy Quattro, Barek na Wyżynach wciąż na szczęście się trzyma.

Widok z okna bloku przy Dunikowskiego. Dźwig przy ulicy Herbsta wznosi pawilon z przyszłą apteką, zegarmistrzem i pierwszą ursynowską pizzerią, czyli Quattro. Fot. Iwona Desperat.
Budowa pawilonu przy Dembowskiego. 1979, fot. Iwona Desperat
Maciej Mazur
Rówieśnik Ursynowa (1977) i autor trzech książek o historii dzielnicy. Zawodowo reporter Faktów TVN i autor programu Ranking Mazura w TVN24.

2 KOMENTARZE

  1. ta, było tu w latach 90′ ,00′ parę automatów do gier, szczególnie pamiętam jeden z karabinem uzi z którego się „strzelało” w ekran bodaj do terrorystów w samolocie… ale bardziej mi się ta speluna kojarzy z pożarem tudzież podłożoną bombą z sąsiadującym jokerem i z nieciekawymi typami z mokotowa w tle…

Skomentujesz? Wiesz może coś więcej? A może autor się pomylił?