Sprawdzamy rozkład, sprawdzamy czas i ruszamy. Czas: połowa 1997 roku. Miejsce: pętla autobusowa na Kabatach między krzakami i chaszczami. Zanim autobus 505 wywiezie nas stąd do cywilizacji, trochę się rozejrzymy.
Ta pętla była wówczas nieco bliżej w stronę Natolina, a nie pod supermarketem – bo i marketu jeszcze nie było. HIT otworzył się dopiero w 1999 roku. No ale komunikacja już tu dociera. Wysiadamy więc z autobusu. Patrzymy na północ – pusto. Alei KEN nie ma. Dźwigi w tle budują chyba blok Przy Bażantarni. Na wschodzie – wcale nie lepiej.
![Pętla "Metro Kabaty" jeszcze w szczerym polu. Zdjęcie: Dariusz Kalinowski, www.przegubowiec.com](https://i0.wp.com/ursynow.org.pl/wp-content/uploads/1997/1997_04_Kabaty504-400x267.jpg?resize=400%2C267)
Patrzymy w prawo – krzaki. I baraki zaplecza budowy. Gdybyśmy odwrócili się jeszcze ciut w prawo, zobaczylibyśmy bloki z wielkiej płyty między Dembego i Rosoła. Odejdziemy parę kroków w stronę wyjścia z czynnego już przecież metra.
![Jeszcze nie ma osiedli przy Wańkowicza, nie ma Alei KEN, niczego nie ma. Jest pole i w tle budowa kościoła pw. bł. Ładysława z Gielniowa. Zdjęcie znalezione w sieci, autor wciąż nie - czekamy.](https://i0.wp.com/ursynow.org.pl/wp-content/uploads/1997/1997_Kabaty-400x250.jpg?resize=400%2C250)
Spoglądamy teraz w kierunku Alei Kasztanowej. Kilka brzózek, budowa kościoła Władysława z Gielniowa i żywej duszy. O, autobus zamknął drzwi i rusza. Popatrzymy za nim, bo wyjeżdża właśnie na Wąwozową. Co to za ceglane budynki powstające w tle? To chyba domy przy Zaruby. Urbanizowanie kabackich pól posuwało się przecież od skraju osiedla w kierunku centrum, a my właśnie jesteśmy w jego przyszłym centrum.
![Taki żarcik. 504 oczywiście nigdy podmiejskim nie był, chociaż krajobraz wokół widocznego po lewej wyjścia ze stacji metra Kabaty nie przywodzi na myśl metropolii. Fot. Dariusz Kalinowski.](https://i0.wp.com/ursynow.org.pl/wp-content/uploads/1997/1997_Kabaty-504-400x267.jpg?resize=400%2C267)
Na koniec jeszcze mały spacer. Wzdłuż Wąwozowej w kierunku Rosoła. Złapiemy tu 412, które wówczas przyjeżdżało z Emilii Plater. Krótki Ikarus podwiezie nas z powrotem na nową pętlę. Wsiądziemy w metro i wrócimy do czasów dzisiejszych.
![Autobus 412 zmierza Wąwozową ku pętli przy Metrze Kabaty. Okolica była wówczas jeszcze mało zurbanizowana. Fot. Dariusz Kalinowski.](https://i0.wp.com/ursynow.org.pl/wp-content/uploads/1997/1997_Wawozowa-412-400x267.jpg?resize=400%2C267)
Wycieczkę zafundował nam Dariusz Kalinowski, autor większości komunikacyjnych zdjęć prezentowanych na tej stronie. Wielkie dzięki!