Ja też bym pokazywał jęzor, gdyby ktoś mi robił zdjęcie z wałkami na loki na głowie. Kto to w ogóle widział, żeby przerywać aparatem letnią zabawę w ogródku? No ale dzięki temu przerywaniu mamy piękne zdjęcie letniej sielanki na parterze bloku.
Ależ tu letnio i cudownie. Rok 1992. Pani zastanawia się zapewne, czy śmiałe plany ogrodnicze mają szansę powodzenia w ogrodzie wychodzącym na północną stronę, na ulicę Belgradzką. Dziecko założyło wałki i dokazuje. W krótkim Ikarusie ktoś stanął na końcu wozu i cieszy się chłodem wpadającym przez otwarte okno. Może to linia 513 wracająca właśnie z okolic Łazienek? Za autobusem parking społeczny, obok latarni mysi kolor zaparkowanej Nysy i wydeptane boisko, którego jeszcze nie zamieniono na blok. Bo kawałek dalej już postępuje ostra deweloperka i to od poprzedniego roku.
Ten sam ogródek rok wcześniej. Starannie przekopana grządka, karmnik i skrzyżowanie Belgradzkiej z Rosoła. Za skrzyżowaniem zielony płot – widomy znak, że zabudowa przestrzeni między Rosoła i Parkiem Natolińskim wyraźnie nabiera rozpędu. To jedno z pierwszych osiedli nowej ery. My jednak cofniemy się trochę, bo traf chciał, że w archiwum mam też ujęcie tych ogrodów z dołu, zrobione dużo wcześniej i przez innego autora. Blok ten sam, tylko ogrodnicze zacięcie mieszkańców parteru w 1986 roku dopiero kiełkuje.
Jeszcze słówko – tytuł może być mylący, to oczywiście nie mój ogród. Tak mi się tylko skojarzyło z największym przebojem zespołu DAAB. Ta piosenka pochodzi czasów powyższego zdjęcia, chociaż autor miał chyba na myśli nieco inny ogród niż ten piękny raj parteru bloku na Natolinie.
Tak w ramach sprostowania. Piosenka zespołu DAAB nosi tytuł „Ogrodu serce” i nie pochodzi z początku lat dziewięćdziesiątych, tylko z 1985 roku. Mam to na płycie winylowej.
Bardzo dziękuję za sprostowanie, poprawiłem błąd mówiący o wczesnych latach dziewięćdziesiątych i teraz nawet lepiej komponuje się z ostatnim zdjęciem.
Andrzej Zeńczewski mieszkał na Natolinie (i niewiele mu brakowało, aby z balkonu widzieć ten ogródek ze zdjęcia), więc tak do końca nie można być pewnym o jakim ogrodzie myślał 🙂
Sprawdziłem, że tekst „Ogrodu serce” napisał Piotr Strojnowski, więc historia upada.
Ale było blisko 🙂
Na Lasku Brzozowym spółdzielnia pozwoliła ogrodzić mieszkańcom parterów nasypy i w ten sposób otrzymano duże jak na Warszawę ogródeczki.
Gdy po latach przechadzałem się tą ulicą, to widziałem altanki, maszt z flagą, stoliki. Normalnie działeczki.
Przemek Stępień i Łukasz Stepień. Mordeczki z Raabego.
Zdjęcie na pewno nie zrobione pod ich ogródkiem. Ale ogródek ich rodziców wiele lat wygrywał konkurs na najładniejszy ogródek Ursynowa w „ Pasmo” :):)
Przemek Stępień- jeden z pierwszych na Ursynowie „ zarażony” SKATEBOARD”
To co on wyczyniał na desce!!!! Jazda na rękach!!
Stępel!! Pozdrawiam!!
Maciek Tomaszuk