Linia 195 początkowo miała świetną prasę. Zapewne ze względu na trasę. Była bezkonkurencyjna, bo jako pierwsza połączyła Ursynów z Nowym Światem. No ale potem się zaczyna prasowe narzekanie.
Na początku jest oficjalny komunikat. MZK wreszcie połączy Ursynów z Placem Zwycięstwa. A więc jest małe zwycięstwo pasażerów domagających się autobusu w kierunku Traktu Królewskiego. Dotychczas namiastką tego było 177, ale ono dojeżdżało tylko do Placu Unii Lubelskiej. Oto, jak pasażerowie się cieszą:
Aby żyło się jeszcze lepiej wszystkim, w stanie wojennym MZK wpada na pomysł uruchomienia dwóch linii prowizorycznych: 192-bis i 195-bis. Ta pierwsza nawet pociągnęła kilka lat i była protoplastą dzisiejszego 179. Ta druga zjechała do zajezdni:
I skoro już narzekamy. Na koniec najgorsze. Ci okropni kierowcy, którzy za nic mają pasażerów czekających lipcową nocą na przystanku przy Herbsta.