Pierwszy Ikarus tej wiosny, a raczej przedwiośnia 1979 roku, zajechał już na Herbsta. Ubłocony i przykurzony czeka. W sumie nie wiem na co, bo pasażerowie też czekają, a on tu teoretycznie żadnej pętli nie ma, no ale czeka. Świetnie, poczekamy sobie z nim.
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to kolory. Nawet biorąc poprawkę na jakość filmów ORWO i charakterystyczne dla nich pastelowe kolory, to jednak całkowitego braku zieleni to do końca nie tłumaczy. W krajobrazie dominuje kolor brązowo-błotny przetykany lekko szarym.
Trochę mnie intrygowało, po co on tu tak stoi, więc zajrzałem do archiwum prasowego, gdzie jest taki schemat nowych tras autobusowych wprowadzonych jesienią 1978 roku, wraz z otwarciem pętli Ursynów Południowy. Ni w ząb ten stojący na Herbsta Ikarus do tego nie pasuje. Może po prostu się zepsuł i czeka na pomoc drogową?
On sobie tam stoi, a pasażerowie czekają. Za czerwonym dużym fiatem i lekko pukniętą (pewnie ciężkim sprzętem podczas budowy) latarnią, widzimy grupkę pasażerów na przystanku autobusowym przy Herbsta. Zgodnie z naszym schematem mogli wsiąść w 192 lub 492.
Ten przesunięty dziś za skrzyżowanie przystanek jest sławny na całą Polskę. Wystąpił w serialu „Alternatywy 4”. Serial kręcono w 1983 roku, czyli cztery lata po zrobieniu naszych ORWO-zdjęć. Na przystanku staje U, 492 i 495 oraz nocny oznaczony klasycznym „N-Na Żądanie”. Zwrócimy oczywiście uwagę na rozkład jazdy w przeszklonej gablotce i klasyczny kosz na śmieci.
Ale uwaga, uwaga, co to przyjechało?! Jelcz-Berliet linii 451? Zgubił się w scenariuszu Barei. Ten zasłużony przodek linii 504 gnał Findera (Pileckiego) do Puławskiej i dalej na Dworzec Centralny nie skręcając oczywiście w Herbsta. No ale panie, jest prawda czasów i prawda ekranu.
Wysiadamy z Berlieta i idziemy do domu na Dunikowskiego. Wracamy do naszego pastelowego krajobrazu przedwiośnia 1979 roku. Jest dobra wiadomość. Trochę się zazieleni, gdy wyrosną te maleńkie sadzonki na podwyższeniu przed blokiem. Sprawdziłem w terenie. Dziś kilka z nich to pokaźnych rozmiarów drzewa.
Będzie więc zielono. Kiedyś, kiedyś, w czasach gdy przez jakiegoś wirusa człowiek musi siedzieć w domu i pisać artykuły w kolorach pastelowych. No, pisać nie musi. Sam chętnie to robi. Na koniec wracamy tam, gdzie zaczęliśmy, czyli na róg Herbsta i Findera (dziś Pileckiego).
Siedzenie w domu – przymusowe lub całkiem dobrowolne – z pewnością umili wam dobra lektura, więc serdecznie polecam swoją książkę „Czterdziestolatek. Historie z Ursynowa”. Każdy egzemplarz kupiony w sklepie osiedlowego wydawcy z przyjemnością wam podpiszę.
Przejdź do sklepu
A gdzie jest zaparkowana „sławna” zielona Syrenka? Trochę poza kadrem
Pozdrawiam autorkę zdjęć.
Wydaje mi się, że 451 wjeżdżał przy Dw. Południowym w al. Niepodległości a nie Puławską. Pamiętam, jak mama odwoziła mnie codziennie do przedszkola przy ul. Dąbrowskiego i taką mieliśmy trasę – od przystanku na Ciszewskiego na wysokości pętli autobusowej, do przystanku na al. Niepodległości w pobliżu ul. Odyńca.