Zdjęcia są ikoniczne. Tak się jakoś złożyło. Z miejscem i czasem. Tym małym, zastanym przy naciskaniu spustu migawki i tym dużym, historycznym. Z okazji rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 dziś kilka świetnych ilustracji tamtych dni.
Zacznijmy od zdjęcia tytułowego. Zrobiono je tuż przed wyborami. Transparent rozłożony na górce przy Herbsta zaprasza na wiec mokotowskiej Solidarności. Będą przestawiać Andrzeja Miłkowskiego, kandydata do Sejmu i trójkę do Senatu: Annę Radziwiłł, Władysława Findeisena i Witolda Trzeciakowskiego. Kto pamięta tamte wybory w Warszawie, ten pewnie zapamięta te nazwiska do końca życia.
To drugie symboliczne zdjęcie. Cegiełka po cegiełce wznosi się blok, a przed nim, na rogu Płaskowickiej i Braci Wagów cegiełka po cegiełce buduje się polski kapitalizm. Przyczepy kempingowe, żuki, maluchy, łóżka polowe. Afisze też świetnie nadają się do ekspozycji futra z Wiednia lub Berlina Zachodniego.
Czas wpuścić trochę koloru, w końcu właśnie żegnamy szarzyznę i beznadzieję. Teraz będzie więc kolorowo. Oto Pierwsza Komunia przed kościołem Wniebowstąpienia. Zwróćmy uwagę na przegląd mody z epoki końca PRL-u.
I jeszcze coś. Hit tamtych czasów. Kolejne zdjęcie trzeba oglądać uważnie. W prawym dolnym rogu załapała się kamera.
A więc ta uroczystość będzie nagrywana, aby potem, w salonie puścić nagranie na VHS i cieszyć się, choć też trochę wkurzać, że pan w bardzo popularnym swetrze importowanym z Turcji akurat wszedł w kadr. Na zakończenie jeszcze jeden widoczek bazarowy. Nowa Moda Polska.
Smętne płaszcze wiszące w sklepach SPHW niech się schowają, oto na bazarze można już kupić najnowszy krzyk mody z Berlina Zachodniego i Wiednia. Może prawie najnowszy, bo przecież przywozimy rzeczy z przeceny, aby ta wycieczka do lepszego świata jakoś się opłacała. Wkrótce ten lepszy świat będziemy mieli u nas. Niech no tylko zakwitną jabłonie. W czerwcu 1989.