Inżynier Karwowski się wyprężył, Maliniak przeczołgał go jak kota w wojsku a wszystkiemu z balkonu przyglądała się ekipa w roboczych waciakach i to chyba nie byli statyści, tylko zwykli robotnicy z budowy. Na przełomie 1976 i 77 roku Ursynów zagrał bowiem swoją pierwszą rolę filmową i to od razu w takim hicie!
„Czterdziestolatek” to nie tylko Dworzec Centralny i Trasa Łazienkowska. To także Koński Jar, Puszczyka i okolice. Maliniak oraz zmilitaryzowany Karwowski pojawiają się właśnie na Końskim Jarze.
Te zdjęcia kręcono zapewne zimą 1976/77. Na następnym kadrze za inżynierem widać bloki na Służewcu a po lewej stronie – wiejski dom stojący u podnóża Kopy Cwila. Sypanej właśnie powoli Kopy przez inżyniera Cwila.
Jeszcze jedno ujęcie z tej samej sekwencji, na które pięknie się załapał klasyczny niebieski Ził. Być może to też są okolice Końskiego Jaru, a może jednak Puszczyka lub Wiolinowa? Prawda czasów nie zawsze przecież musi odpowiadać prawdzie ekranu.
Barak budowlany – miejsce pracy inżyniera Karwowskiego – początkowo umieszczono na końcu Końskiego Jaru. Stawiałbym, że to jest miejsce, w którym stoi dziś śmietnik przy bloku KJ 10 – a ta latarnia po lewej to tkwi tam do dziś, chociaż nie świeci się od premiery „Czterdziestolatka”. Skąd ta pewność co do miejsca?
Spójrzmy na następną scenę. Inżyniera dopada zawał serca. Robotnicy pędzą mu na pomoc a w tle tego zbiegowiska mamy niewątpliwie budowę bloków przy Koncertowej. Czyli to musi być Koński Jar, nie ma wątpliwości. Zapraszam więc do środka tego polowego biura, tam czeka niespodzianka.
Na ścianie wisi piękny projekt kanalizacji deszczowej, na którym wprawne oko wypatrzy też zarys projektowanej obwodnicy Ursynowa – zachodni burzowiec poprowadzono pod okalającą osiedla ulicą Findera (dziś Pileckiego) sięgającą aż po Kabaty. Inżynier aż zasłabł z wrażenia.
Na drugiej ścianie wisi bardzo ciekawy projekt. Na pierwszy rzut oka trudno stwierdzić, co to, ale już rzut drugi uzmysławia nam, że to odwrócona o 90 stopni w prawo mapa kwartału ulic Koncertowa-Symfonii. Na zielono zaznaczone szkoły 303 i 309.
Wychodząc na zewnątrz spotykamy Leona Niemczyka, czyli inżyniera Małkiewicza. Za nim stare akademiki przy Smyczkowej oraz początki budowy wiaduktu Doliny Służewieckiej obok Końskiego Jaru.
W trakcie kręcenia serialu barak Karwowskiego zmienił miejsce. W scenach z roku 1977 stoi już przy ulicy Surowieckiego. Po lewej mamy koński Jar, na wprost Symfonii i Wokalną. Wiaduktu na razie nie ma, powstają dopiero jego przyczółki.
Przed barakiem spotykamy parę Karwowski-Maliniak, za nimi kiedyś powstanie pawilon handlowy i Dom Sztuki a na razie widać bloki przy Wiolinowej 10 i 12.
Sprzęt budowlany czeka na dalsze rozkazy. Koparka w gotowości, tylko które błoto ma przekopać, bo jest go sporo? Za koparką widzimy bloki przy Puszczyka oraz stare budynki wiejskie na Łące Olkówki.
Dwa odcinki przeleciały nie wiedzieć kiedy, przed nami już tylko napisy końcowe. Można za nimi wypatrzyć bloki Służewa nad Dolinką i pawilon przy ulicy Batuty dziś zajęty przez Biedronkę. To też inżynieria, ale handlowa.