Blade kolory imielińskich bloków na zdjęciach sprzed czternastu lat przypomniały mi, że przecież nie cały spółdzielczy Ursynów jest z płyty. Na pewno nie jest spora część Imielina, którą na tych zdjęciach podziwiać jeszcze możemy w oryginalnej kolorystyce.

Kolory zdecydowanie wyróżniały Imielin. We wczesnych latach osiemdziesiątych były to jedyne nie-szare domy na Ursynowie. Cała reszta tonęła w szarości wielkiej płyty urozmaicanej tylko mozaikami lub kamyczkami elewacyjnymi a tu – wczesna pasteloza. Na zdjęciu Dereniowej z 2005 roku doskonale widać te kolorki.

Od nadmiaru pasów na Dereniowej kierowcy może się troić w oczach. I przegapi uroczą reklamę z pięcioma paniami z H&M. Fot.: Qkiel.
Kolorowa Dereniowa. 2005, for. Qkiel

Bloki nie były szare, bo wzniesiono je w klasycznej dziś technologii szkieletu wypełnianego cegłami (specjaliści niech pozwolą na to uproszczenie). O, takiej, jak na poniższym kadrze z wyprodukowanego w 1980 roku filmu „Skupisko”.

Podwórko przy Dybowskiego i bloki wcale nie z wielkiej płyty, tylko z cegły. Kadr z filmu "Skupisko", prod. WFDiF
Dybowskiego z cegły. 1980, kadr z filmu „Skupisko”

Ja wiem, ja wiem – część mieszkańców już protestuje. I słusznie, bo rzeczywiście: niektóre domy przy Hirszfelda i Dereniowej są z wielkiej płyty. Dziś trudno je może odróżnić, w 2005 wyróżniał je wciąż brak ocieplenia i tynku.

Marzec był kapryśny i wciąż jeszcze wzdłuż Płaskowickiej można podziwiać resztki ostrej zimy. Oraz Imielin przed ociepleniem bloków. Fot.: Qkiel.
Puste pole, róg Dereniowej i Płaskowickiej. 2005, fot. Qkiel

W sumie to dość ciekawe, że projektanci zdecydowali się na taki eksperyment technologiczny i wrzucili kilka ulic nie z wielkiej płyty. Skąd ten pomysł? Nie znalazłem wytłumaczenia w żadnych źródłach. Być może zwolniły się moce produkcyjne stawiające Chomiczówkę (to podobna technologia i niemal bliźniacza architektura) a może po prostu realizowano plan w imię zasady: wszystkie ręce na pokład! Skończyła się wielka płyta? Dawać te cegły!

Rosną bloki przy Hawajskiej. Kadr z filmu "Skupisko", prod. WFDiF
Hawajska rośnie. 1980, kadr z filmu „Skupisko”

Jeżeli ktoś zna odpowiedź na pytanie o pochodzenie tej nie-wielkopłytowej części Ursynowa, to niech da znać mailem lub komentarzem poniżej. A ja zostawiam was z kolejnym zdjęciem z 2005 roku. To jest pole parkingowe między Na Uboczu, Płaskowickiej i Braci Wagów. Zwróćcie uwagę, że stoi tu jeszcze klasyka socjalistycznej motoryzacji. Wkrótce nie zostanie po niej nic – podobnie jak po tym majtkowo-pudrowo-pomarańczowo-zielonkawym Imielinie z lat osiemdziesiątych.

Skoda 105 i stara Łada? To już ostatnie takie obrazki, wkrótce Polskę zaleje fala autoimportu z Reichu. Parkingi Na Uboczu. Fot.: Qkiel.
Skoda i Łada. 2005, fot. Qkiel
Maciej Mazur
Rówieśnik Ursynowa (1977) i autor trzech książek o historii dzielnicy. Zawodowo reporter Faktów TVN i autor programu Ranking Mazura w TVN24.

2 KOMENTARZE

  1. Wydaje mi się – podkreślam: wydaje – że w technologii Ramy H stawiany był Służew nad Dolinką. Co do Imielina to nie słyszałem, więc chyba nie.

Skomentujesz? Wiesz może coś więcej? A może autor się pomylił?