Nie sposób było tu nie trafić. Jak nie wzrokiem to węchem. Wzrok widział wiejski, pobielony dom w niewielkim iglastym zagajniku pośrodku betonowych bloków. Nie, to nie jest fatamorgana, o czym zapewniał węch: z daleka czuć było zapach pysznych wypieków. To musi być tu.
To, czyli najsłynniejsza swego czasu cukiernia na Ursynowie i przy okazji relikt dawnych czasów: wiejski dom miał jeszcze wiejski, przedosiedlowy adres: Władysława Jagiełły 19. Stał przy nieistniejącej już ulicy. Cukiernię w tym miejscu założył w 1984 roku mistrz dyplomowany Stanisław Tarnogrodzki i nazwał „Lucrum”. Dawny dom wypełnił się słodkim zapachem wypiekanego na miejscu ciasta. Jakie tam były torty! Niektórzy przez pół miasta (znaczy: z Mokotowa) jeździli tylko po te torty. A jakie pleśniaki! Makowce! O ciastkach już nawet nie będę wspominał, aby nie przesłodzić. Ściany zdobiły dyplomy mistrza Tarnogrodzkiego. Dolce Vita trwało znacznie dłużej niż socjalizm. Chociaż otwierały się kolejne cukiernie, a i ciasto („z Radzymina, panie”) można było kupić w każdym sklepie spożywczym, Lucrum wciąż trzymało. Trzymało się i trzymało poziom.
Dopiero w początkach XXI wieku, wraz ze zmasowaną inwazją cukierniczych sieciówek spod znaku Bliklego i Cieślikowskiego (nie, że złe – dobre, ale nie stąd!) nadeszły chude lata tłustych pączków. W końcu, na ćwierćwiecze działalności przy Jagiełły, mistrz Tarnogrodzki podjął decyzję niczym król Władysław pod Malborkiem: dobra, dosyć, zwijamy się. Tej bitwy wygrać się już nie da. 1 lipca 2009 roku zamknął interes.
Budynek przetrwał jeszcze cztery lata. Wydany na pastwę zbieraczy i bezdomnych, przez nikogo nie konserwowany, błyskawicznie niszczał. W 2013 roku resztki dawnej świetności rozebrano. Pozostały słodkie okruchy: porozłupywany chodniczek, iglaki i rozpoznawalny obrys murów.
Tekst jest fragmentem książki „Czterdziestolatek. Historie z Ursynowa”. Więcej wspomnień pachnących ciastkami i lukrem z dawnych lat znajdziecie w druku. Do każdej książki w prezencie album „Witajcie na Ursynowie” i autograf autora. Takie rzeczy oczywiście tylko w sklepie ursynowskiego wydawcy:
Przejdź do sklepu
A gdzie znaleźć te resztki murów i fragment ulicy Jagiełły? Z grubsza tu: