Wreszcie mamy jakieś ruchome obrazki i to zapisane na klasycznych ośmiu milimetrach. Film pochodzi z 1985 lub 1986 roku i przedstawia scenki rodzajowe z podwórka na Symfonii. Płot, warzywniak, parking, trzepak, śmietnik. Jest tu wszystko.

Kilka słówek odpowiadających na oczywiste pytanie: co tu widać? Zasadniczo wszystko się dzieje na podwórku między blokami Symfonii 1, 2, 3 i 4. Dziwne zakratowane okna na początku filmu to zerówka w pomieszczeniach klubikowych na poziomie piwnicy. Sam tam chodziłem. Niektóre bloki są całe w rusztowaniach, na chodniku leżą też rury i gotowe fragmenty rusztowań. Dlaczego? Bo trwa wielka akcja ociepleniowa na osiedlu Stokłosy. Stąd właśnie mój domysł, że film pochodzi z lat 1985/86. W połowie mamy piękny obrazek ze śmietnika i trzepaka, które służą za centrum lokalnych zabaw dziecięcych. Skrzynki po owocach leżą chyba koło takiej budki z warzywami, która stała przy ulicy Bartoka. Bo ta większa ulica to oczywiście Bartoka, za nią Wokalna i Zamiany. Zwróćcie też uwagę na krajobraz za panią przechodzącą wzdłuż płotu ze sztachet. Otóż nie ma za nią niczego. Nie ma stacji benzynowej, nie ma bloków przy Okaryny. Widok sięga aż po SGGW. Pod koniec filmu kamera prześlizguje się panoramą po krajobrazie księżycowym pełnym połamanych płyt. To budowa sali gimnastycznej i basenu przy szkole nr 309. Dalej widać też rozgrzebaną budowę segmentów i domów jednorodzinnych przy Elegijnej/Okaryny. I to w zasadzie tyle. Na koniec wsiadamy w malucha i odjeżdżamy.

Film z domowego archiwum nadesłał Marcin Ciastoń. Udźwiękowienie terkotem kamery ze źródła: Freesound/JamesMontour.

Maciej Mazur
Rówieśnik Ursynowa (1977) i autor trzech książek o historii dzielnicy. Zawodowo reporter Faktów TVN i autor programu Ranking Mazura w TVN24.

Skomentujesz? Wiesz może coś więcej? A może autor się pomylił?