Ikarus linii 502 już na nas czeka, ale zanim wsiądziemy w niego na pętli przy Emilii Plater, zastanówmy się nad tą sofą. Czy to upolowany właśnie w domu meblowym Emilia symbol pstrokacizny lat ’90, czy też może prywatna konkurencja wystawia właśnie na sprzedaż tę sofę przed sklepem, bo samej w Emilii wciąż mocno trzyma się stylistyka lat ’80? A to już jest rok 1992!
Zdjęcie zrobił znany fotograf Tadeusz Rolke, dostępne jest na stronie Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. I pięknie w jednym kadrze zamyka klimat początku transformacji. Wytężmy wzrok. Sofa w kolorowe ciapki, prawe jak z Ikei. Na sprzedaż – bo przed Emilią kwitł bazarowy handel meblami – czy właśnie kupiona? Stoi na czymś, co kiedyś było trawnikiem a teraz jest burym klepiskiem z wdeptanymi (już pewnie zapomnieliście o tym) tysiącami petów i rozsmarowanymi psimi kupami. Dalej. Brudny przystanek, cały oklejony ogłoszeniami. Łada Samara na rosyjskich numerach, zapewne własność wschodniego kupca. Na parkingu duże fiaty, maluchy i polonez. A na przystanku – Ikarus linii 502 z naklejką uświadamiającą w sprawie AIDS. I w ten autobus właśnie wsiądziemy, a państwo z sofą zostaną przed Emilią.
Ikarus warknął, burknął, odpalił silnik i ruszył. Przed nami 40-minutowa trasa na Ursynów. Przez tunel obok Dworca Centralnego – dziś wyjazd z parkingu Złotych Tarasów. Przez Chałubińskiego i Aleję Niepodległości obok wiecznie budowanej biblioteki. Ponieważ mamy dopiero 1992 rok, przy Batorego nasz autobus skręci w lewo, aby objechać budowę metra. Wąskimi uliczkami Górnego Mokotowa: Wiśniową, Krasickiego, Kazimierzowską, będzie się przeciskał na południe. Minie mleczarnię przy Wielickiej (ale nie wiem, czy jeszcze w ’92 roku działającą czy tylko jej czekające na deweloperów budynki) i w końcu wróci na Aleję Niepodległości. Przystanek na żądanie przy Domaniewskiej? Na szczęście nikt nie wysiada, lecimy dalej. Jeszcze tylko rozkwitający bazar przy Wałbrzyskiej i pędzimy ślimakiem na Ursynów. I tu jest jeden przystanek, który klamrą domknie tę naszą meblową historię transformacji. Przystanek STOKŁOSY, a przy nim Ikea.
Weźmiemy sobie katalog specjalnie przygotowany na sezon 1990/91. O patrzcie, jaka znajoma sofa?! Nie przypomina trochę tej z klepiska przed Emilią? Tylko kolory jakby odwrócone. Róż wymienił się z seledynem. Piękna. Klasyczna. Ale zakupów meblowych to my dziś nie zrobimy. Ikarusem 502 dojedziemy na pętlę Ursynów Północny i tam tę długą wycieczkę z centrum zakończymy.
Za trzy lata, w czerwcu 1995 roku, linia 502 zniknie z komunikacyjnej mapy Ursynowa. Metrem do centrum – nawet z przesiadką w tramwaj przy Politechnice – dojedziemy jednak nieco szybciej niż tym klekoczącym Ikarusem. Sama linia, po dziesięcioletniej przerwie, powróci w drugim wcieleniu: skierowana z Politechniki do Wesołej, nowej dzielnicy Warszawy.
Oryginał zdjęcia tytułowego znajdziecie tu: