Podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne – mawiał zapewne właściciel lub właścicielka podwórkowego kramu z futrami. – Ta pani przyszła w tym kożuchu i w nim wychodzi – musiała słyszeć straż miejska, o ile w 1999 roku w ogóle chciało jej się ganiać z kupcami z bazaru przy Braci Wagów.
Zdjęcie z archiwum Piotra Klonowskiego to mały, ale jakże symboliczny wycinek ówczesnej rzeczywistości. Osiedlowa górka na końcu ulicy Meander, wokół rozstawia się weekendowy handel. Mówiłem, że to mały wycinek? Mówiłem. W szerszym kadrze wygląda to tak, jak na zdjęciu poniżej.
Weekendowy handel szczelnie wypełniał teren bazarku „na dołku” przy Braci Wagów a następnie przelewał się przez owego dołka brzegi i anektował coraz większe terytoria osiedlowe. Dygresja: skąd nazwa „na dołku”? Pochodzi od zagłębienia terenu, w którym pierwotnie ów targ się mieścił.
Z biegiem lat stragany zajmowały coraz więcej miejsca, w szczycie formy około 2007 roku w sobotę stoiska zaczynały się niemalże przy ulicy Stryjeńskich, gdzie handlowano starzyzną, płynnie przechodziły przez Braci Wagów, właściwy „dołek” (choć wówczas już wyrównany) a kończyły przy Alei KEN. To był handel!
A potem bum i koniec. Najpierw budowa bloków między Braci Wagów i Stryjeńskich zabrała część poświęconą starociom, potem budowa tunelu zabrała resztę. Bazar przeniesiono na pobliską pętlę autobusową, ale to już zupełnie nie to samo. Teoretycznie niedługo (acha, na pewno) ma wrócić na dawne miejsce i to w cywilizowanych warunkach (acha, na pewno) ale cywilizowane warunki zdecydowanie przeczą spontaniczności tego miejsca sięgającego korzeniami do lat osiemdziesiątych, kiedy handlowało się tak:
Telewizor Hapo kusi, chociaż jego pudełko po całym dniu w tym błocie chyba ciut rozmięknie. A teraz spójrzcie na słup ogłoszeniowy. Stołeczna Estrada zaprasza na benefis, a nad afiszem… Wspominałem coś o futrze? Ta pani w nim przyszła i w nim wychodzi.
Chcecie więcej opowieści i więcej unikalnych zdjęć? Znajdziecie je w książce „Czterdziestolatek. Historie z Ursynowa”. Kto kupi u osiedlowego wydawcy, dostanie w prezencie autograf i dedykację od autora. Po zakupy zapraszam na bazar, ale raczej elektroniczny:
Przejdź do sklepu